W paczkach z Chin zamiast suplementów dla zwierząt były nielegalne leki na potencję
"W przesyłce nadanej w Chinach było 48 kartonów z lekami. Nadawca zadeklarował, że jest w nich stearynian magnezu do produkcji suplementów dla zwierząt" - poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska.
Podczas kontroli okazało się, że w paczkach jest prawie 180 tysięcy sztuk tabletek na potencję, które nie są niezarejestrowane w Unii Europejskiej i w Polsce. "Miały trafić do odbiorcy z Warszawy. Ich szacunkowa wartość rynkowa to ponad 8 milinów złotych" - wyjaśniła Pasieczyńska.
Podkreśliła przy tym, że liczba zatrzymanych tabletek wskazuje na to, że były przeznaczone na sprzedaż. "Postępowanie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota" - podała.
"Leki sprowadzane nielegalnie, z naruszeniem ustawy prawo farmaceutyczne, mogą być szkodliwe dla zdrowia. Ich skład i działanie nie zostały zbadane. Często są przechowywane i transportowane w nieodpowiednich warunkach" - zaznaczyła.
Zauważyła, że wiele ofert farmaceutyków, które nie zostały dopuszczone do obrotu w Polsce pojawia się na forach internetowych. "Obrót lekami i substancjami farmaceutycznymi bez wymaganych zezwoleń jest zakazany. Osobom wprowadzającym do obrotu produkty lecznicze bez pozwolenia grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat" - dodała rzeczniczka szefa KAS. (PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mark/