M.in. lekarze i pielęgniarki będą zapraszani na szkolenie, chcemy bazować na ich wiedzy
"Ustawa o obronie ojczyzny wprowadziła pojęcie pasywnej rezerwy. Wiąże się to z udziałem w ćwiczeniach wojskowych. Zapraszamy na szkolenie wąską grupę osób, które są po kwalifikacji wojskowej: lekarzy, pielęgniarki, sanitariuszy, informatyków, prawników, weterynarze oraz kierowców" – powiedział w piątek w TVP Info szef Centralnego Wojskowego Biura Rekrutacji. Ćwiczenia będą trwały do dwóch dni.
Wyjaśnił, że chodzi o to, aby "tę rzeszę osób zapoznać z nowym uzbrojeniem, które wchodzi na wyposażenie wojska (…), zapoznać z uwarunkowaniami służby wojskowej i nadać przydziały mobilizacyjne tak, aby w czasie zagrożenia mogli wzmocnić obronność państwa polskiego".
"Nie jest naszym założeniem, żeby ci ludzie biegali po pasach ćwiczeń, brali udział w szkoleniach poligonowych, realizowali zadania na strzelnicach w pełnym wymiarze, tak jak to robią np. strzelcy" – zapewnił płk Bryś. Podkreślił, że wojsko będzie "bazować na wiedzy i doświadczeniu tych osób".
Wskazał, że specjaliści z branży informatycznej potrzebni są m.in. w wojskach obrony cyberprzestrzeni. "Mamy systemy teleinformatyczne, które należy chronić. Należy zapewnić bezpieczny przesył danych" – powiedział.
Poinformował, że na dłuższe – dwutygodniowe - ćwiczenia będą powoływane osoby, "które kiedyś służyły w wojsku, mają nadane przydziały mobilizacyjne i znajdują się w pasywnej rezerwie".
"Ta grupa osób będzie przeszkalana na nowe typy uzbrojenia i sprzętu. Kiedyś żołnierze strzelali z karabinka KBK AK, a obecnie na wyposażeniu wojska jest Grot i Beryl, więc musimy na ten karabinek wszystkie osoby przeszkolić. Kiedyś w nikłym stopniu używaliśmy na polu walki drony, obecnie doświadczenia z Ukrainy pokazują, jak wielką rolę odgrywają drony. Musimy naszych rezerwistów przeszkolić z zasad współpracy i współdziałania z dronami" - podkreślał szef CWBR.
Przypomniał, że wprowadzane są nowe typy uzbrojenia, nowe czołgi, nowe haubice. "Ten sprzęt cały czas napływa na wyposażenie i musimy rezerwistów, którzy kiedyś służyli w wojsku przeszkolić. To jest jedna duża grupa, które będą poddawane szkoleniu w czasie ćwiczeń" – dodał płk Bryś.
Zgodnie z opublikowanym 6 grudnia projektem rozporządzenia w przyszłym roku wojsko może powołać do 17 tys. osób do zawodowej służby wojskowej, do 200 tys. żołnierzy rezerwy, do 10 tys. aktywnej rezerwy (nowa forma, wprowadzona ustawą o obronie ojczyzny) do 28,5 tys. żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i do 38 tys. żołnierzy terytorialnej służby wojskowej. (PAP)
wnk/ mok/